No dobra, widzę, Skoda. Chłodnica to częsty temat, zwłaszcza w Octaviach. Wymiana sama w sobie nie jest mega skomplikowana, ale trzeba uważać na parę rzeczy.

Co mogło się stać i co sprawdzam:

  • Wyciek: Najczęstszy powód. Może być gdzieś dziurka, pęknięcie, albo na łączeniu z wężami. W Skodach, zwłaszcza starszych, lubi się pojawić korozja na chłodnicy, i wtedy leci.
  • Uszkodzenie mechaniczne: Kamień spod koła, albo coś podobnego. Wtedy widać uszkodzenie gołym okiem.
  • Przegrzewanie: Jeśli silnik się przegrzewa, a płynu chłodniczego ubywa, to na pewno sprawdzę chłodnicę. Może być zapchana, albo uszkodzona w środku. Zdarza się, że wentylator chłodnicy nie działa jak powinien, ale to już inna historia.
  • Ciśnienie w układzie chłodzenia: Sprawdzam, czy nie ma za dużego ciśnienia. Jeśli jest, to może być walnięta uszczelka pod głowicą i spaliny dostają się do układu chłodzenia, co uszkadza chłodnicę. W Octaviach z silnikami 1.9 TDI to częsty problem.

Jak to ogarnę (w skrócie):

  1. Spuszczam płyn chłodniczy: Odkręcam korek spustowy na dole chłodnicy (albo odpinam dolny wąż). Trzeba to zrobić ostrożnie, żeby się nie poparzyć.
  2. Odkręcam węże: Zdejmuję węże od chłodnicy. Czasem są mocno zapieczone, więc trzeba użyć trochę siły (ale bez przesady, żeby czegoś nie urwać).
  3. Odpinam czujniki: Jeśli na chłodnicy są jakieś czujniki (np. temperatury płynu), to je odpinam.
  4. Odkręcam mocowania chłodnicy: Chłodnica jest zwykle przykręcona do ramy auta. Odkręcam śruby i wyjmuję starą chłodnicę. Czasem trzeba odkręcić wentylator chłodnicy, żeby mieć więcej miejsca
  5. Zakładam nową chłodnicę: Wkładam nową chłodnicę na miejsce, przykręcam ją.
  6. Podłączam węże i czujniki: Zakładam węże, podłączam czujniki. Sprawdzam, czy wszystko dobrze siedzi. Ważne, żeby węże były dobrze założone, żeby nie ciekło.
  7. Zalewam płyn chłodniczy: Zalewam układ chłodniczy nowym płynem. Odpowietrzam układ, żeby nie było pęcherzyków powietrza.
  8. Sprawdzam szczelność: Uruchamiam silnik i sprawdzam, czy nie ma żadnych wycieków. Patrzę też na temperaturę silnika, czy wszystko jest w porządku.

Dodatkowe uwagi:

  • Płyn chłodniczy: Ważne, żeby użyć odpowiedniego płynu chłodniczego. Do Skody zwykle idzie G12 albo G13. Nie mieszaj różnych rodzajów płynów, bo może się zrobić kogel-mogel.
  • Termostat: Przy okazji wymiany chłodnicy warto sprawdzić termostat. Jeśli jest walnięty, to silnik może się przegrzewać albo niedogrzewać.
  • Wentylator: Sprawdzam, czy wentylator chłodnicy działa prawidłowo. Jeśli nie działa, to silnik będzie się przegrzewał.
  • Inne auta: Wymiana chłodnicy w każdym aucie jest podobna, ale mogą być różnice w mocowaniach, wężach, czujnikach. Np. w BMW E46 dostęp do chłodnicy jest trochę gorszy niż w Skodzie Octavii. W Fiacie Punto chłodnica jest mniejsza i lżejsza, więc łatwiej ją wyjąć. W każdym aucie trzeba uważać na te same rzeczy: żeby nie urwać węży, żeby dobrze odpowietrzyć układ chłodzenia i żeby użyć odpowiedniego płynu chłodniczego.

Ile to kosztuje: Sama chłodnica do Octavii to od 200 do 800 zł, zależy od firmy. Robocizna to jakieś 200-400 zł, zależy od tego, ile rzeczy trzeba rozebrać i ile czasu to zajmie. Plus płyn chłodniczy.

Jak coś, to zapraszam do warsztatu. Zdiagnozuję problem, wycenię i ogarnę temat.