Dobra, obczajmy temat zawiechy w VW. Wymiana zawiechy to nie jest bułka z masłem, ale ogarniemy to.

Co dokładnie Cię gryzie z tym zawieszeniem?

Bo wymieniać można różne rzeczy:

  • Amortyzatory: Jeśli auto pływa na zakrętach, buja się jak łódka albo słyszysz stuki z okolic kół, to amortyzatory mogą być w stanie agonalnym. W Passacie B5 to częsta sprawa, zwłaszcza jak ma już nalatane. Możemy wrzucić nowe amortyzatory – Bilstein, Kayaba, Sachs – kwestia budżetu i preferencji.
  • Sprężyny: Pęknięta sprężyna to już grubsza sprawa. Zobacz, czy auto nie siadło niżej z jednej strony. Wymiana sprężyn to robota parami, więc od razu obie na osi. W Golfie IV zdarza się, że korodują przy mocowaniu i lecą.
  • Wahacze: To podstawa zawieszenia. Jak tuleje wahaczy powybijane, to auto myszkuje po drodze, a na dziurach słychać trzaski. W Passacie B5 masz ich od groma – górne, dolne… Robota czasochłonna, ale da się zrobić. Możemy wrzucić cały zestaw wahaczy – z Lemfördera albo Meyle HD, jak chcesz mieć spokój na dłużej.
  • Końcówki drążków kierowniczych i łączniki stabilizatora: To drobiazgi, ale też potrafią narobić hałasu i pogorszyć prowadzenie. Jak końcówki mają luzy, to auto gorzej skręca, a łączniki tłuką się na nierównościach. W Octavii II często lecą łączniki stabilizatora.
  • Łożyska amortyzatorów: Często pomijane przy wymianie amortyzatorów, a potrafią narobić hałasu. Jak skręcasz kierownicą i słyszysz skrzypienie, to łożysko może być winne.

Co obejmuje taka wymiana zawieszenia w praktyce?

  1. Diagnoza: Musimy dokładnie ocenić, co jest do wymiany. Nie ma sensu wymieniać wszystkiego na ślepo. Sprawdzimy luzy, stan tulei, amortyzatory na specjalnej maszynie.
  2. Rozbiórka: No i zaczynamy rozkręcanie. Zaparzone śruby to standard, więc trzeba mieć dobre narzędzia i trochę cierpliwości.
  3. Montaż: Montujemy nowe części, wszystko dokręcamy z odpowiednim momentem.
  4. Geometria: Po wymianie zawieszenia obowiązkowo geometria kół! Inaczej opony zjedzie w mig.

Cena?

Zależy od tego, co wymieniamy i jakie części wybierzesz. Zapraszam na oględziny, to powiem Ci konkretnie.

Przykład:

Ostatnio robiłem zawieszenie w Audi A4 B6. Klient narzekał na stuki i pływanie. Okazało się, że amortyzatory z przodu były już całkowicie martwe, tuleje wahaczy powybijane, a łączniki stabilizatora urwane. Wymieniliśmy amortyzatory, sprężyny, komplet wahaczy, końcówki drążków kierowniczych i łączniki stabilizatora. No i oczywiście geometria. Auto odzyskało drugą młodość.

Daj znać, co tam dokładnie słychać i widzimy się w warsztacie!