Dymienie silnika po rozruchu – problem z olejem lub filtrem?
No, to jak to jest z tym dymieniem zaraz po odpaleniu silnika? Często słyszę od ludzi, że to na pewno olej albo filtr. I wiecie co? Często mają rację. Ale to nie zawsze tak proste. Tu, w Poznaniu, przewinęło się przez mój warsztat tyle aut z różnymi objawami, że mogę powiedzieć jedno – dymienie to sygnał, którego nie można ignorować.
Dymienie silnika – co i dlaczego?
Jak silnik zaczyna kopcić zaraz po rozruchu, to znaczy, że paliwo nie jest spalane tak, jak powinno, albo do komory spalania dostaje się coś, co tam nie powinno się znaleźć. Najczęściej jest to właśnie olej.
Kolor dymu – detektywistyczna robota na wydechu
Kolor dymu to pierwsza podpowiedź, gdzie szukać problemu.
Dym niebieski
To klasyczny znak, że silnik pali olej. Olej dostaje się do komory spalania i tam sobie spokojnie płonie razem z paliwem. No i dlatego jest ten niebieski kolor. Co to oznacza w praktyce? Najczęściej problem tkwi w uszczelnieniach. Mogą to być uszczelniacze zaworowe – szczególnie często w starszych autach, np. w takich popularnych kiedyś Skodach Octavia z silnikiem 1.9 TDI czy w niektórych modelach Opla z silnikami benzynowymi, gdzie po latach guma twardnieje i przestaje trzymać. Olej po prostu spływa po prowadnicach zaworowych do cylindra. Inna sprawa to pierścienie tłokowe. Jeśli są zużyte, zapieczone, albo uszkodzone, olej z miski olejowej przedostaje się do góry. To już poważniejsza sprawa, bo wymaga rozbierania silnika. Widziałem to nieraz w Fordach Transitach, które ciężko pracują, czy w niektórych modelach Volkswagena Passata z większym przebiegiem. Skutek? Ubytek oleju, szybsze zużycie silnika i problemy z katalizatorem czy DPF.
Dym czarny
Czarny dym to zazwyczaj oznaka, że mieszanka paliwowo-powietrzna jest za bogata. Czyli jest za dużo paliwa w stosunku do powietrza. Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej problem leży w układzie wtryskowym (np. wtryski leją, czyli podają za dużo paliwa – widziałem to w różnych dieslach, od BMW serii 3 po starsze Renault Laguna) albo w układzie dolotowym (np. zapchany filtr powietrza, uszkodzony przepływomierz masowy – częsty problem w Peugeocie 307 z silnikiem 2.0 HDI, czy nieszczelności w układzie turbo). Czasem to też kwestia czujników – uszkodzony czujnik temperatury cieczy chłodzącej może oszukiwać komputer silnika, że auto jest zimne, a wtedy komputer podaje więcej paliwa na rozruch. Skutek? Większe spalanie, słabsza moc, a w dieslach – szybkie zapchanie filtra cząstek stałych.
Dym biały
Biały dym zaraz po starcie, zwłaszcza w chłodniejsze dni, to często po prostu para wodna, która skrapla się w układzie wydechowym. To normalne i znika po rozgrzaniu silnika. Ale jeśli biały dym jest gęsty, słodko pachnie i nie znika, to już poważniejsza sprawa – oznacza, że do komory spalania dostaje się płyn chłodniczy. Najczęściej jest to wynik uszkodzonej uszczelki pod głowicą. To poważna awaria, która może prowadzić do przegrzewania się silnika, a nawet jego zatarcia. Widziałem to w różnych autach, od Fiatów Punto po większe SUV-y.
Olej silnikowy – krew silnika
Olej to absolutnie kluczowa sprawa. To on smaruje, chłodzi i czyści silnik.
Niski poziom oleju
Jeśli jest za mało oleju, pompa oleju nie ma co pompować, smarowanie jest niewystarczające, a to prowadzi do szybszego zużycia elementów, zwiększonego tarcia i w efekcie może nawet do zatarcia silnika. Choć niski poziom rzadziej powoduje dymienie zaraz po rozruchu, to jeśli silnik już bierze olej, niski poziom tylko pogarsza sytuację i przyspiesza zużycie.
Jakość oleju
Nie każdy olej jest taki sam. Każdy silnik ma swoje wymagania co do norm i specyfikacji oleju. Wlanie niewłaściwego, np. zbyt rzadkiego lub zbyt gęstego oleju, może prowadzić do niewłaściwego smarowania, a w nowoczesnych silnikach z DPF czy turbosprężarką – do poważnych problemów. Olej nie spełniający norm może szybciej tracić swoje właściwości, gorzej chronić silnik i przyczyniać się do powstawania osadów, które mogą zapychać kanały olejowe czy uszkadzać turbinę. Przykładowo, do silników z filtrem DPF potrzebny jest olej niskopopiolowy (low SAPS). Użycie niewłaściwego oleju może błyskawicznie zapchać filtr.
Utrata właściwości oleju
Olej w trakcie pracy silnika zużywa się. Temperatura, ciśnienie, produkty spalania – to wszystko degraduje olej. Traci on swoje właściwości smarne, czyszczące i chłodzące. Stary olej, często czarny i rzadki, gorzej uszczelnia i może łatwiej przedostawać się do komory spalania, powodując dymienie. Dlatego tak ważne są regularne wymiany.
Filtr oleju – niewidzialny strażnik
Filtr oleju to taki mały, ale niezwykle ważny element. Jego zadaniem jest wyłapywanie wszelkich zanieczyszczeń – opiłków metalu, nagarów, sadzy – które powstają w silniku podczas pracy.
Funkcja filtra oleju
Czysty olej to długie życie silnika. Filtr dba o to, żeby olej krążący w układzie smarowania był jak najczystszy.
Objawy uszkodzonego lub zatkanego filtra
Zatłoczony filtr uniemożliwia swobodny przepływ oleju. Wtedy olej może być pompowany przez zawór obejściowy (bypass), co oznacza, że do silnika trafia nieprzefiltrowany olej ze wszystkimi śmieciami. Albo, co gorsza, ciśnienie oleju może spaść, a to już prosta droga do poważnej awarii. Choć zatkany filtr rzadziej jest bezpośrednią przyczyną dymienia zaraz po rozruchu, to jego zaniedbanie prowadzi do szybszego zużycia silnika i innych elementów, co w efekcie może objawić się dymieniem w przyszłości. Uszkodzony filtr (np. pęknięta obudowa) oczywiście może powodować wycieki oleju.
Diagnostyka problemów – jak sprawdzić, co boli auto?
Jak już mamy dymienie, trzeba dokładnie sprawdzić, co jest przyczyną.
Kontrola poziomu i jakości oleju: To pierwsza rzecz, którą robię. Patrzę na bagnet – czy oleju jest tyle, ile powinno być? Jaki ma kolor? Czy nie pachnie paliwem albo spalenizną? Czy nie ma w nim opiłków?
Sprawdzenie stanu filtra olejowego: Przy wymianie oleju zawsze oglądam stary filtr. Jeśli jest mocno zdeformowany albo pełen opiłków, to znak, że coś jest nie tak w środku silnika.
Testy ciśnienia smarowania: To już bardziej zaawansowana diagnostyka. Podłączam manometr do układu smarowania i sprawdzam, czy ciśnienie oleju jest w normie na wolnych obrotach i przy wyższych obrotach. Niskie ciśnienie to bardzo zły znak.
Ignorowanie problemów to proszenie się o kłopoty
Zostawienie dymiącego silnika samemu sobie to najgorsze, co można zrobić.
Uszkodzenia mechaniczne silnika: Dymienie, zwłaszcza niebieskie, oznacza ubytek oleju i niewłaściwe smarowanie. To prowadzi do szybszego zużycia tłoków, cylindrów, panewek, wału korbowego. W końcu silnik może się zatrzeć. Czarny dym to problemy z układem wtryskowym, co może uszkodzić wtryski, pompę wtryskową, a w dieslach – filtr DPF. Biały dym – uszkodzona uszczelka pod głowicą – może prowadzić do przegrzewania i zniszczenia silnika.
Wzrost kosztów napraw: Mały problem z uszczelniaczami zaworowymi to relatywnie niewielki koszt. Ale jeśli zaniedbamy to i zużyją się pierścienie tłokowe, to już remont silnika, a to są grube pieniądze. Podobnie z wtryskami – regeneracja wtrysku jest tańsza niż wymiana zatartego silnika.
Wymiana oleju i filtrów – podstawa zdrowia silnika
Regularna wymiana oleju i filtra to absolutna podstawa. To jak zmiana butów, gdy są już podarte – chroni przed większymi problemami. Czysty, świeży olej o odpowiednich parametrach i nowy filtr zapewniają prawidłowe smarowanie i ochronę silnika.
Usługi serwisowe w naszym warsztacie
Tutaj w Poznaniu zajmujemy się tym na co dzień.
Wymiana oleju i filtrów: To standardowa usługa. Spuszczamy stary olej, wymieniamy filtr, zalewamy świeżym olejem o odpowiednich specyfikacjach dla danego auta.
Wysokiej jakości materiały: Stosujemy tylko sprawdzone oleje i filtry od renomowanych producentów. Nie oszczędzamy na tym, bo wiemy, że to się opłłaca na dłuższą metę.
Regularność serwisów: Zawsze przypominam klientom o terminach kolejnych wymian. To najlepsza prewencja.
Dlaczego warto przyjechać do nas?
Doświadczenie: Pracuję w tym zawodzie od lat. Widziałem już chyba wszystko, co może się zepsuć w aucie.
Gwarancja jakości: Na wykonane prace i użyte części dajemy gwarancję.
Wykrycie innych usterek: Przy okazji wymiany oleju zawsze oglądam auto pod kątem innych potencjalnych problemów. Czasem uda mi się zauważyć coś, co może za chwilę sprawić kłopoty i zaoszczędzić klientowi większych kosztów.
Zapraszamy do kontaktu
Jeśli macie problem z dymiącym silnikiem albo po prostu chcecie zrobić solidny serwis, zapraszam do nas. Jesteśmy tutaj, w Poznaniu. Można do nas zadzwonić, umówić się na wizytę. Czasem mamy też jakieś promocje na usługi, warto pytać. Pamiętajcie, lepiej zapobiegać niż leczyć, a regularny serwis to najlepsza inwestycja w Wasze auto.