Wymiana chłodnicy w Fordzie Mondeo MK3 to nie tylko wyciągnij-starą-włóż-nową. Najczęściej problem zaczyna się od wycieków na łączeniach plastikowych zbiorników z aluminiowym rdzeniem – typowa usterka po latach eksploatacji.

Przy okazji warto sprawdzić stan przewodów i złączek (szczególnie te pod termostatem, gdzie gromadzi się osad). W nowszych Focusach czy Kuga często dokłada się do tego elektronikę – czujniki temperatury potrafią płatać figle po rozhermetyzowaniu układu.

Jeśli klient przyjeżdża z Golfem IV lub Passatem B5 – tam zwykle trzeba walczyć ze zgorzeliną na mocowaniach, a w przypadku francuzów (np. Peugeot 307) standardem jest korozja obejm wspornika dolnego. Przy wymianie zawsze testuj ciśnieniowo przed zalaniem płynu – byle dmuchnięcie kompresorem nic nie da, minimum 1,5 bara przez 15 minut.

Uwaga na modele z automatyczną skrzynią (jak Mondeo TDCi): jeśli chłodnica ma wbudowany wymiennik ATF, lepiej od razu przejrzeć stan oleju przekładniowego – mieszanka wody i ATF to kosztowny remont mechatroniki.